Seria Miniatur RUCH 1:72 moja kolekcja

Model nr 11 Sanok 09 prototyp
nr produkcyjny ZC-29


Końcem 1967 roku w Sanockiej Fabryce Autobusów w Sanoku zaprezentowano przedprototypowy egzemplarz autobusu o oznaczeniu Sanok 09 . W 1968 roku powstały 4 prototypy tego autobusu, które sanocka fabryka zaprezentowała na międzynarodowych targach w Poznaniu. Na bazie tych prototypów powstał znany dzisiaj wszystkim autobus Autosan H9, który zaprezentowano dopiero w 1970 roku.


Sanok 09 jeden z 4 prototypów zdjęcia internet


To właśnie na bazie jednego z prototypów zakłady "Ruch" w Kobyłce opracowały pierwszy w "Serii Miniatur" model autobusu - Sanok 09 Prototyp. Patrząc na daty powstawania prototypów Sanoka i prezentacji pierwszego autosana H9 możemy domyśleć się, że ruchowska zabawka skalowana w podziałce 1:72 powstała około 1969 roku.


Sanok 09 Protototyp i kartonik opis ZP Ruch, produkcja z pierwszych lat  z mojej kolekcji


Pierwsze modeliki Sanoka 09 były bardzo dobrze przygotowane. Formy do produkcji odlewów w drobnych szczegółach odzwierciedlały detale autobusu, wloty powietrza, logo autobusu, czy nawet tablicę rejestracyjną. Model otrzymał koła z charakterystycznymi dla prototypu kołpakami. We wnętrzu dojrzymy kierownicę i fotele charakterystyczne dla autobusu między miastowego. W poczatkowym okresie produkcji fabryka korzystała z bardzo dobrych jakościowo materiałów. Stąd polistyren użyty do odlewów charakteryzował się piekną, błyszczącą kolorystyką. Modele były odlawane w dwu kolorowym schemacie kolorystycznym. Z reguły górna część w kolorze kremowym, białym, żółtym chociaż bywały odstępstwa. Dolna natomiast początkowo była w różnych odcieniach czerwieni i niebieskiego. Autka z pierwszych lat charakteryzowały się wysoką jakością, dobrze spasowane bez plam kleju. Modele pakowano w kartoniki według znanego schematu. Cena modelu utrzymywała się na poziomie 20zł aż do połowy lat 70-tych.




Wybrane wersje kolorystyczne autobusów Sanok 09 produkowanych w Kobyłce z mojej kolekcji


Początkowo po przenosinach produkcji do Siedlec modele Sanoków składano z odlewów wykonanych jeszcze w Kobyłce, ale opakowanie miało już pieczątkę zakładu siedleckiego, co widać na powyższym zdjęciu. Po rozpoczęciu produkcji odlewów w Siedlcach pojawiła krótka partia modeli, które ja nazywam "hybrydami". Model był złożony z wyprasek kobyłkowskich i siedlckich. Autobusy z Kobyłki zawsze miały szare podwozia. W Siedlcach natomiast podwozia modeli odlewano w czarnym kolorze. Tak było do końca lat 70-tych. Później wszelkie schematy kolorystyczne przestały funkcjonować. Zanim zmieniono grawery z opisem zakładu produkcyjnego na PZWPT, odlano krótką partię podwozi w kolorze czarnym z sygnaturą ZP RUCH.


Sygnatury na podwoziach Sanoka z mojej kolekcji


Sanok 09 model typowo siedlecki, jedna z pierwszych serii z mojej kolekcji


Pokazany powyżej model kupiony został w 1977r. Jest to model z kolekcji księdza Chmielewskiego. Naklejał on na podwozia kupionych modeli karteczki z datą zakupu o czym pisałem przy modelach starów. Ten modelik złożony jest już typowo z odlewów wyprodukowanych w Siedlcach. Świadczy o tym siedlecka sygnatura na podwoziu, czarny kolor podwozia oraz nowe formy nadwozia. Nowe formy nie były już tak szczegółowe jak te z Kobyłki. Widać brak numerów tablicy rejestracyjnej, inne są też boczne i tylne wloty powietrza do których jeszcze wrócę w dalszej części.


Wloty powietrza różnice po lewej produkcja Kobyłka po prawej produkcja Siedlce z mojej kolekcji


Z tego samego okresu pochodzi model z żółtą górą i tradycyjnym, szarym kolorem siedzeń


Produkcja Siedlce z mojej kolekcji


Poniżej modele wyprodukowane w Siedlcach w ciekawych kolorach


Z Siedlec z mojej kolekcji


Pierwsze autka z Siedlec były składane bardzo dokładnie i czysto. Niestety w późniejszym okresie jakość składanych modeli ulegała pogorszeniu. Pojawiały się autka zapaćkane klejem. Oczywiście nikt w tamtych czasach nie zwracał na to uwagi. Poniżej przykład takiego zabrudzonego klejem Sanoka. W takiej samej kolorystyce ukazał się też Jelcz Mex oraz modele starów.


Sanok 09 produkcja druga połowa lat 70-tych, pobrudzony klejem z mojej kolekcji


Modele w kolorze granatowego dołu oprócz pokazanej wcześniej wersji z kremową górą pokazały się również w wersji z lekko niebieską górą, widziałem wersję z tego okresu również w kolorze zielonym. Widać gorszą jakość złożenia, przednie podszybie oryginalnie uszkodzone przy sklejaniu. Ładna i dość rzadka wersja kolorsytyczna.


Późniejszy braciszek w granatowym kolorze z mojej kolekcji


Nie znam dokładnej daty pierwszej podwyżki cen modeli Serii Miniatur. Z moich obserwacji wynika, że pierwsza taka podwyżka miał miejsce około w 1977/78 roku. Poniższy autobus został kupiony w tym okresie wraz z pokazanym kartonikiem w nowej cenie 23zł. Warto tutaj zwrócić uwagę na piękną, cukierkową kolorystykę. Pojawiła się też wersja z żółtą górą, którą również posiadam w swojej kolekcji.


Podwyżka ceny z mojej kolekcji


Produkcja druga połowa lat 70-tych z mojej kolekcji


Końcówka lat 70-tych to czas zmian w modelach Sanoka. Wykorzystany do odlewów polistyren, nie błyszczy jak we wcześniejszej produkcji. Jakość odlewów też pozostawia wiele do życzenia, widać to chociażby po odlewach kół. Formy są już zużyte co jest powodem stworzenia nowego wzoru kół, uniwersalnego dla autobusów i starów. Modele z poniższego zdjęcia to ostatnie partie sanoków, gdzie zastosowano jeszcze stary wzór kół. Autobus na zdjęciu gdzie podwozie jest w kolorze szarym nie posiada już kierownicy, to kolejne uproszczenie w produkcji. A propo szarego koloru podwozia ten sanok należał do pierwszej partii autobusów wyprodukowanych w Siedlacah, gdzie zastosowano inny niż czarny kolor podwozia.


Koniec lat 70, etykieta zastępcza, brak kierownicy  z mojej kolekcji


W tym okresie modele pakowano w woreczki foliowe z kolorową etykietą jak powyżej i poniżej. W 1979r. pojawiły się również etykiety zastępcze w postaci białej kartki z pieczatką, gdzie zawarte były podstawowe dane o produkcie. To uproszczenie w pakowaniu autek wynikało z kryzysu w Polsce, który mocno dotykał przemysł.


Nowy wzór kół, ciekawa niebieska kolorystyka  z mojej kolekcji


Przebarwienia od kleju  z mojej kolekcji


W latach 80-tych, duża inflacja powoduje częste podwyżki. Modele sanoka drożeją do cen 30zł, 39zł. W późniejszym okresie cena wzrasta do 50zł co widać na opakowaniu zastepczym. Niestety za podwyżkami nie idzie lepsza jakość. Seledynowy Sanok z powyższego zdjęcia ma wadliwie odlane zawieszenie kół, do sklejenia użyto kleju, który spowodował przebarwienia.
Natomiast poniższy model został kupiony oryginalnie w pokazanym opakowaniu w cenie 39zł. Kartonik wyróżnia się na tle innych różowym kolorem górnej części nadwozia oraz brakiem numeru na przednim listku. Pokazuje to, że już wtedy podjęto decyzję o zaprzestaniu produkcji pełnej 16-stki miniatur.


Kartonik w odmiennej wersji kolorystycznej w mojej kolekcji dzięki uprzejmości Pani Anny


Autobusy zawsze miały zachowany wyznaczony schemat kolorów. Wnetrza sanoków i jelczy zawsze były odlewane w jasnych, szarych odcieniach. W latach 80-tych zostało to zmienione. Po raz pierwszy zastosowano do odlewów siedzień kolor czarny, w późniejszym czasie kolorystyka była przeróżna. Poniżej modelik również został kupiony w pokazanym opakowaniu. Egzemplarz posiada jeszcze na tylnej osi bliźniacze koła.


Kartonik zastępczy  z mojej kolekcji


Zakład w Siedlcach bardzo często stosował opakowania zastępcze. W latach 80-tych pojawiały się opakowania w postaci szarych kartoników owiniętych gumką, z pieczątką lub naklejaną etykietą. Wzór etykiety na poniższym kartoniku stosowano również do modeli Jelcza Mexa, Syreny i Wartburga.


Porysowane burty, etykieta zastępcza z mojej kolekcji


Wielu kolekcjonerów tych zabawek zwraca uwagę na stan zachowania. Jedni na to aby autko było kompletne, inni są do tego stopnia wymagający, że przeszkadzają im nawet mało widoczne pojedyncze rysy. A wiele z tych zabawek już wychodząc z fabryki miało wady. Powyższe dwa modele mają jedną wspólną cechę. Oba autka mają na bocznych burtach niewidoczne z daleka rysy. Po dokładnym obejrzeniu okazuje się, że układ tych rys jest taki sam. Jest to po prostu efekt zniszczonych form. Siedlecka fabryka miał spore problemy z utrzymaniem jakości tych zabawek. Poniżej zdjęcie obrazujące zmiany wlotów powietrza tylnej burty. W krótkim czasie stosowano zamiennie zastępcze formy, gdzie grawery są mniej dokładne.


Zmiany w tynej częsci modelu Sanok 09  z mojej kolekcji


Kryzys, braki w przemyśle wymuszają w produkcji kolejne uproszczenia. Około 1982/83r. zaczęły pojawiać się pierwsze modele kryzysowe z mało przejrzystymi szybami i białą imitacją szyb. Modele odchudzono o niewidoczne siedzenia. Jest to również okres, gdzie pojawia się wiele szarych kolorów.


Białe szyby, szara kolorystyka  z mojej kolekcji


Zużyte formy przypuszczalnie poddano naprawie. Widać to po szczegółach grawerów. Naprawiono tylną burtę, gdzie przywrócono prawidłowe wloty powietrza, poprawiono również inne elementy. Boczne wloty z daleka się nie różnią, po bliższym spojrzeniu widać różnice.


Zmiany w bocznych wlotach  z mojej kolekcji


Poprawiony tył  z mojej kolekcji


Autka z białymi szybami pojawiają się w krótkim okresie czasu. Poprawie zaczyna ulegać kolorystyka zabawek. Mimo białych szyb autobusy wyglądają ciekawie. To właśnie w tym okresie pojawia się ciekawe opakowanie, gdzie pokazna grafika autobusu jest w kolorze żółto czerownym. Była to krótka seria opakowań, dzisiaj często poszukiwana przez kolekcjonerów.



Sanoki wersja kryzysowa, białe szyby  z mojej kolekcji


Poniższe dwa modele z mojej kolekcji patrząc na szczegóły grawerów zostały wyprodukowane w podobnym czasie co wcześniejsze dwa modele kryzysowe lub tuż po.


Pół przeźroczyste szyby z mojej kolekcji


Ciekawa kolorystyka z mojej kolekcji


W połowie lat 80-tych przypuszczalnie odnowione zostają formy nadwozia, podwozia, model dostaje nowe koła. Do odlewów stosuje się lepszy jakościowo polistyren. Modele sanoków i jelczy pakowane są w woreczki foliowe z etykietą zastępczą.



Poprawione formy  z mojej kolekcji


Końcem lat 80-tych modele Sanoków znowu drożeją, tym razem do ceny 90zł co widać na zdjęciu


Cena 90zł  z mojej kolekcji


Poniższa kolorystyka, pamiętam pojawiła się w sklepach w 1993. Była to ostatnia seria tych modeli. Skończyły się opakowania do sanoków więc wykorzystywano jako opakowanie zastępcze kartonik od modelu star z naczepą cement z owijką zastępczą. Jest to najdroższy model od początku produkcji cena 5122zł. Był to okres dużej inflacji, stąd jak widać wcześniej cena na poziomie 5000zł.


Ostatnia seria  z mojej kolekcji


Model, zabawka kultowego Sanoka bawił dzieciaki przez długie lata. Nie chcę nawet próbować oszacować ile sztuk modeli wyprodukowano. Na pewno było ich dużo o czym świadczy spora ilość zachowanych do dzisiaj egzemplarzy. Szkoda, że nie doczekaliśmy się modelu Autosana H9. Model nie był może idealny ale patrząc na okres w którym powstał i skalę trzeba przyznać, że został dość dobrze odwzorowany. Dla mnie to też sentymentalna zabawka, która towarzyszyła mi praktycznie przez całe moje dzieciństwo. Warto zwrócić też uwagę, że dopiero w 2016r po raz pierwszy pojawił się model autosana w skali 1:72, wydany przez wydawnictwo DEA. Dla ciekawych historii produkcji autobusów z sanockiej fabryki zapraszam na stronę
Zapraszam do lektury kolejnego autobusu Jelcz Mex.



Ostatnia aktualizacja: 05.06.2023