Seria Miniatur RUCH 1:72 moja kolekcja

Model nr 8 Fiat 125p
nr produkcyjny ZC-28


Kolejny model auta osobowego w "Serii Miniatur" to produkowany w Polsce od 1967 roku na licencji włoskiej Fiat 125p. Model prezentuje znanego już poczatkiem lat 70-tych Fiata 125p w wersji 1300.


Fiat 125P pierwsze lata produkcji wersja Milicja kadr z filmu "Nie lubię poniedziałku"


Fiat otrzymał w Serii Miniatur numer "8", nr produkcyjny ZC-28. Produkcja rozpoczęła się w Kobyłce na przełomie lat 60/70. Pierwszy kolor, w którym prawdopodobnie autko się ukazało to kolor niebieski. Potwierdzają to fakt, że pierwsze autka miały podwozia w kolorze szaro-srebrnym oraz to, że patrząc na odlewy modele w kolorze niebieskim są bardzo dokładne, dobrze widać to po szczegółach zderzaków i tablicy rejestracyjnej podwozia. Model otrzymał kartonik według stadardowego wzoru z wizualizacją zielonego fiata.


Fiat 125 ZP Ruch kolor beż z mojej kolekcji


Jest to drugie po moskwiczu autko, gdzie zwrócono wiele uwagi na jakość odzwierciedlenia szczegółów. Na karoserii można dostrzec między innymi nr rejestracyjne z tyłu oraz napis 125. Bryła modelu nie jest idealna ale przy skali 1:72 i jak na warunki tamtych lat model wiernie odwzorowywyuje poplarnego Fiata 125. Autka produkowane w Kobyłce w pierwszych latach produkcji do 1972 roku otrzymywały koła takie jak moskwicz, jest to ten sam wzór co miały dwie pierwsze Warszawy tyle, że koło ma mniejszą średnicę. Początkowo koła odlewano w kolorze czarnym. Przypuszczalnie w końcowym okresie produkcji w Kobyłce pojawiły się odlewy kół w kolorze szarym. Fiaty z Kobyłki łatwo też rozpoznać po kolorze podwozia, które zawsze było w szarych barwach. Modele były produkowane w szerkokiej gamie kolorystycznej, jak inne autka osobowe. Poniżej fiaty z mojej kolekcji wyprodukowane w ZP Ruch. Wśród kolorów brakuje żółtego ale ten kolor mam z Siedlec. W kolekcji brakuje mi na pewno koloru mysio szarego.


Kolorystyka z Kobyłki z mojej kolekcji


Wśród kolorów z Kobyłki ciekawym jest rzadko spotykany kolor seledynowy.


Kolor seledynowy z mojej kolekcji


Ciekawostką jest ruchowski Fiat 125 pakowany w kartoniki POL-MOT. Autko było dodawane jako gadżet dla klienta, który nabywał dużego fiata.


Fiat w opakowaniu POL-MOT z kolekcji Jack/Tinman


W 1972 roku zakład w Kobyłce został zamknięty, a produkcję przeniesiono do Siedlec. Początkowo siedleckie fiaty składano jeszcze z wyprasek wyprodukowanych w Kobyłce. Model fiata produkowany w Siedlcach wizualnie nie wiele różnił się od modelu z Kobyłki. Na podwoziu nadal widniała sygnatura ZP RUCH. Dla modeli siedleckich charakterystyczne było czarne lub brązowe podwozie, początkowo stosowano koła z Kobyłki. Modeliki były pakowane w te same kartoniki co w Kobyłce z przekreślonym opisem ZP Ruch i pieczątką nowego producenta. Poniżej przykład takiego autka.



Przejściowa produkcja w Siedlcach, sygnatury na podwoziach z mojej kolekcji


W krótkim okresie czasu autka pakowano również w opakowania zastępcze. Była to owijka z opisem modelu i sygnaturą siedleckich zakładów nakejana na kartoniki po modelach małej serii miniatur.


Opakowanie zastępcze autor zdjęcia nieznany, źródło internet


Gama kolorów fiatów produkowanych w Siedlcach ograniczała się głównie do wielu odcieni czerwieni, koloru pomarańczowego, pojawiła się też krótka partia modeli w kolorze żółtym.


Siedleckie fiaty z mojej kolekcji


Modeliki siedleckie jeszcze przed pojawieniem się kartoników z sygnaturą siedlecką otrzymały nowy wzór kół. Takie koła stosowano również w modelu Moskiwcz. Przypuszczam, że był to wzór przygotowany jeszcze przez wytwórnię RUCH.


Nowy wzór kół, ciekawy żółty kolor z mojej kolekcji


Wraz z wprowadzaniem do produkcji modeli Wartburg i Syrena, siedlecka fabryka przygotowała kolejny wzór kół wspólny również dla fiata i moskwicza.


Siedlecki wzór kół, sidelecka sygnatura na kartoniku, podwyżka cen z mojej kolekcji


Nadchodzący kryzys wymusił podwyżkę cen. Około 1976/77 wraz z pojawieniem się siedleckich kartoników, model Fiata 125 zdrożał z 6zł do 8.50zł. Autko nie był łatwe w produkcji. Wiele problemów przysparzały koła i jakość odlewów. Również samo podwozie z racji cienkich zderzaków, przedniej tablicy rejestracyjnej stwarzało wiele problemów, Widać to po modelach. Podczas produkcji w Siedlcach tablica rejestracyjna zniknęła, a odlew zderzaków nie przypominał zarysów zderzaka. Przypuszczalnie dlatego końcem lat 70-tych zrezygnowano z produkcji Fiata 125 i Moskwicza.


Jakość odlewów zderzaków z mojej kolekcji


Wzory opakowań z mojej kolekcji


Tak kończy się historia produkcji modelu Fiata 125. Jak na owe czasy model przygotowany bardzo precyzyjnie. Autka z początków produkcji pod względem jakości i szczegółowego przygotowania śmiało mogły konkrować z serią Matchbox. Dla wielu zabawka z dzieciństwa, dla innych dzisiaj ciekawy i poszukiwany modelik z PRL.
Zapraszam do opisu modeli Nysa.



Ostatnia aktualizacja: 20.06.2020